haul grudniowy :)

Dawno nie było żadnego haul'u, więc czas to zmienić :) Niedawno odwiedziłam drogerię Naturę i poszperałam trochę na allegro, a oto skarby, które znalazłam:

Lakier colour & go od Essence. 

Na zdjęciu wyżej możecie zobaczyć, jak wygląda na paznokciach.

Plus dla niego za bardzo dobre rozprowadzanie się. 

Wystarczy jedna warstwa by wszystko fajnie wyglądało.

Limitowanka od Essence, czyli Return to Paradise :)

Kolejny już colour and go :)

Pomadka firmy Manhattan. Kolor prawie, że bordo. Dobrze się sprawuje :)

Długo utrzymuje się w niezmienionym stanie na ustach.

Druga z pomadek - cena 3,99zł . Opłaca się!

Musiałam się na niego skusić :) Siostrzyczka żółtego colossala :)

Niesamowicie podkręca i mimo, że wydaje się być brązowa, na rzęsach wygląda

jak 100% black ;)

Przekonałam się do niego:)

Po pierwsze jest go dość dużo, pomimo że słoiczek wydaje się malutki. 

Jednak mam pewne trudności z rozprowadzaniem.

Paznokcie pomalowane Return to Paradise ;) 

Zdjęcie nie oddaje niestety całej prawdy i piękna tego lakieru :(

Bransoletka na którą czekam. Urzekła mnie kokarda :) 

Są dostępne również inne wersje kolorystyczne :)

Wystarczy poszperać na allegro.